Polska czwórka podwójna w składzie w naszym Dominikiem Czają (Piotr Płomiński, Konrad Domański i Jakub Woźniak) zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w wioślarstwie, które w tym roku odbywają się w Szanghaju. To pierwszy krążek dla Biało-Czerwonych na tej imprezie i jednocześnie 54. medal w historii startów polskich osad na światowym czempionacie.

Od samego startu finałowego wyścigu Polacy konsekwentnie utrzymywali się w czołowej trójce. Choć na ostatnich metrach musieli odpierać atak Amerykanów, 500 metrów przed metą zbudowali bezpieczną przewagę – około półtorej sekundy – którą pewnie utrzymali do końca. Na finiszu nie było już dramatycznej walki o podium – rywale z USA nie zdołali odrobić strat, a Czaja, Płomiński, Domański i Woźniak mogli cieszyć się z brązowego medalu.

Wyścig wygrali Włosi, którzy od startu narzucili bardzo mocne tempo i sięgnęli po złoto z wyraźną przewagą. Srebro przypadło reprezentantom Wielkiej Brytanii. Polacy uzyskali czas 5:51,34, tracąc do zwycięzców 3,26 sekundy.

Brąz zdobyty w Szanghaju to dla polskiego wioślarstwa 18. krążek tego koloru w historii mistrzostw świata. Bilans Biało-Czerwonych w tej dyscyplinie wygląda obecnie następująco: 14 złotych, 22 srebrne i 18 brązowych medali.

Dla Czai, Płomińskiego, Domańskiego i Woźniaka medal w Szanghaju to nie tylko dowód stabilnej formy, ale także obiecujący prognostyk przed przyszłorocznym sezonem olimpijskim.